hmm mysle, ze mozna, tylko musisz zapoznać sie mniej wiecej z fabuła pierwszego, wiadomo :) ale jak masz możliwośc to zacznij od pierwszej cześci, druga pewnie bedą jeszcze często puszczać na Ale Kino w najblizszym czasie
Ja widziałem wpierw część drugą, nie wiedząc w ogóle o istnieniu jakiejś pierwszej - więc mogę powiedzieć, że ten film zdecydowanie bronił się jako dzieło niezależne
Obejrzałam przed chwilą film, nie wiedząc, że to kontynuacja i się zachwyciłam, więc można.Teraz muszę nadrobić 1 część.
Ja również obejrzałam nie wiedząc ze to kontynuacja. Film piękny, tak jak Paryż i historia tych dwóch osób.
Właśnie skończyła oglądać:)
Byłam w kinie na Przed wschodem słońca... zachwyciłam się. Kiedy do kin weszła kontynuacja- nie wiem, czy to własciwe określenie- jakoś nie wyszło i nie dotarłam. Jestem zachwycona znów tym samym: dialogami, grą, romantyzmem, który jednak z nich nie uleciał...
Chyba lepiej jest oglądać właśnie tak, jeśli się było lata temu na pierwszej części a potem obejrzało drugą, bo to wielki plus filmu, ten upływ czasu.Między filmami upłynęło 9 lat i tyle samo upłynęło dla bohaterów, świetny zabieg, niepotykany w innych filmach.
Obejrzałam film 2 razy, no i nadrobiłam wreszcie pierwszą część więc mogę już stwierdzić, że oba filmy dołączyły do czołówki moich ulubionych.Ale "Przed zachodem..." jest nawet lepsze od kontynuacji właśnie przez to, że po latach bohaterowie są bardziej dojrzali i oboje nie do końca szczęśliwi, przez co film ma w sobie sporo smutku, goryczy i naprawde mnie poruszył.
Dialogi i gra aktorów w obu częściach genialne, niesamowicie autentyczne i przez cały czas interesujące.
A i mam ogromną nadzieję, że spóźnił się na ten samolot:)