PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111405}

Przed zachodem słońca

Before Sunset
7,5 39 138
ocen
7,5 10 1 39138
7,8 27
ocen krytyków
Przed zachodem słońca
powrót do forum filmu Przed zachodem słońca

Film doprawdy świetny ale powiem szczerze, że pierwsza część bardziej do mnie przemówiła - oglądałam ją z zapartym tchem chłonąc dialogi dwójki bohaterów jak gąbka. Tutaj jak najbardziej świetna gra aktorska, naturalność, klimat ale scenariusz już nie przemówił do mnie tak bardzo jak to miało miejsce za pierwszym razem... W "Przed wschodem słońca" ujmowała mnie młodzieńcza odwaga Celine i Jessiego, ich romantyzm, subtelność, dopiero rodząca się fascynacja. Jako osoba na codzień pragmatyczna i realistyczna przez czas trwania seansu uwierzyłam, że faktycznie można na tym świecie spotkać swoją idealną drugą połówkę i to było dla mnie niesamowite. Kontynuacja już bardziej gorzka, dwójka bohaterów dojrzała, naznaczona piętnem życiowych zdarzeń, niby powinna bardziej do mnie przemówić ale w moim osobistym odbiorze zniszczyła to, co zostawiła we mnie jedynka...i w tym kontekście zakończenie, choć jak najbardziej pozytywne wydaje mi się troszkę sztuczne...może za dużo sobie dopowiadam bo w końcu otwarte, ale reżyser wyraźnie daje do zrozumienia, że tych dwoje się zejdzie...ale może faktycznie miłość od pierwszego wejrzenia istnieje i, co więcej, ma szansę po takim czasie się spełnić? Chciałabym w to wierzyć:)

ocenił(a) film na 10
vene

A ja mam całkiem odwrotnie:) i mnie bardziej urzekła właśnie druga część.Pierwsza była urocza, piękna ale nieprzesłodzona (jak większość filmów w tej tematyce).Słuchając rozmowy bohaterów nie miałam najmniejszego problemu z uwierzeniem, że są dla siebie stworzeni, to było niesamowite.Tamta część była o wiele bardziej beztroska i optymistyczna.
Ale ta gorycz w dwójce spodobała mi się jeszcze bardziej - to było takie prawdziwe, często jest tak, że na drodze do szczęścia ludzi staje proza życia, jakiś głupi zbieg okoliczności niszczy wszystko.Bohaterowie dalej byli na pierwszy rzut oka tak samo idealnie pasujący do siebie, jak dawniej, ale są już trochę innymi ludźmi, życie nie potoczyło się, ta jak chcieli, żadne z nich nie jest naprawdę szczęśliwe.I ten smutek, który oboje próbują bezskutecznie ukryć, urzekł mnie w tym filmie najbardziej.
Końcówki nie da się jednoznacznie określić jako happy endu - jakiejkolwiek decyzji Jesse by nie podjął, straci coś i będzie tego żałował.Jeśli wyjechał i wrócił do dawnego życia - wiadomo, a jeśli zostanie z Celine, ograniczy swój kontakt z synkiem, którego bardzo kochał.I tak i tak niedobrze.Poza tym, nie wiadomo, jak ułożyłoby się im gdyby zostali parą, czy proza życia nie zniszczyłaby tej wzajemnje fascynacji.
Dużo bym dała, żeby powstała 3 część.

ocenił(a) film na 8
vene

Oglądając obie części filmu -ja również bardziej byłem zafascynowany tym pierwszym.Niby wszystko tak pozytywne jak w "jedynce" lecz właśnie zabrakło pomysłu na dobry scenariusz-reszta jest na podobnym poziomie -ogółem super.Podpisuję się pod tematem i interpretacją "vene"- pozdro

ocenił(a) film na 8
vene

Mnie dużo bardziej urzekła druga część. W pierwszej bohaterowie są młodzi, beztroscy, a ich rozmowy są w dużej mierze oparte na odpowiadaniu na pytania i gdybaniu... czyli na poznawaniu się i rozmowach na tematy, na które często się rozmawia na początku studiów... W drugiej części mamy już dwoje dojrzałych ludzi, ze sporym doświadczeniem życiowym, z bagażem doświadczeń i osobistych dramatów... W moim odczuciu ta część była bardziej emocjonalna i bardziej prawdziwa. Choć naturalnie pierwszej części nie można odmówić uroku ;)
Teraz z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy tej historii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones